Rugbyści Watahy Zielona Góra wysoko pokonali KS Rudę Śląską 48:5. Tym samym gościom nie udało się zrewanżować za porażkę w pierwszej kolejce.
Dominacja zielonogórzan była widoczna od pierwszych sekund spotkania. W końcówce prowadząc 48. punktami wola walki nieco zanikła, co pozwoliło Rudzie uzyskać 5 oczek jednym przyłożeniem.
Daliśmy pięć punktów i to po naszym błędzie przy rozegraniu młyna. Z drugiej strony Ruda Śląska grała naprawdę fajnie, natomiast gdzieś się gubili i tak zupełnie szczerze zasłużyli na to przyłożenie, natomiast my swój wynik osiągnęliśmy ciężką pracą na boisku, tymi akcjami, które budowaliśmy. Czasami tego nie widać, ale staramy się zrobić przewagę, a później skorzystać z tego, co dzisiaj się udało. Nigdy nie wiadomo kiedy ta Ruda Śląska odpali. My nie lekceważymy żadnego z rywali i myślę, że dlatego dzisiaj wychodzimy zwycięsko. Paweł Prokopowicz grający trener Watahy
Zwycięstwo z Rudą Śląską rozpoczęło zmagania w rundzie rewanżowej I ligi rugby. Za tydzień z Watahą zmierzy się Legia Warszawa, która obecnie zamyka tabelę.