– W tym momencie przegrywamy 0:2 w rywalizacji w play-offach. Jeśli przegramy w piątek w Poznaniu, to kończymy sezon. Wiadomo, nie chcemy skończyć sezonu za dwa dni. Będziemy walczyć – mówił jeden z graczy naszego zespołu Łukasz Gwadera.
Tomasz Paluch, trener zielonogórzan, przez ostatnie dwa tygodnie starał się odbudować morale AZS-u UZ: – Po dwóch porażkach 2:3, człowiek nie czuje się komfortowo, jeśli chodzi o psychikę. Pracowaliśmy nad tym i dosyć dobrze to wygląda. Zawodnicy uwierzyli w swoje możliwości. Chcemy w piątek ze wszystkich sił zawalczyć na tyle, ile można, żeby to zwycięstwo im wydrzeć. Zdaniem naszego szkoleniowca należy wyłączyć z ataku lidera rywali, Damiana Lisieckiego.
Z kolei Wojciech Lis, który w środę obchodził 24 urodziny twierdzi, że to Poznań jest teraz pod presją: – Teraz my możemy, oni muszą. Oni będą mieli ciśnienie, żeby skończyć to we własnej hali. Czasami presja zżera i we własnej hali, tak jak to było z nami.
Piątkowe starcie obu zespołów w piątek o godzinie 18:00, ewentualny mecz w sobotę rozpocznie się o godzinie 12:00. Relacja na antenie Akademickiego Radia Index.
Autor: Marcin Krzywicki