Czy pieniądze rozwiążą drogowe i parkingowe problemy Zielonej Góry? Okazuje się, że niekoniecznie. Starał się to udowodnić kandydat .Nowoczesnej na prezydenta miasta, Andrzej Żywień. W Muzeum Ziemi Lubuskiej zaprezentował swój projekt pod nazwą „Odkorkować miasto”.
Żywień proponuje rozwiązanie oparte na ekonomii współdzielenia i tzw. inteligentnego miasta. Zasugerował, aby w mieście powstał internetowy serwis – baza kierowców, którzy będą oferowali mieszkańcom transport w wybrane przez nich miejsca. Byłoby to niejako „dzielenie się” swoim samochodem.
Zdaniem przedstawiciela zielonogórskiego koła .Nowoczesnej, pomoże to nie tylko zmniejszyć korki. Wspólne dojazdy pozwolą wzmocnić więzi między mieszkańcami. Dla integracji „starej” i „nowej” Zielonej Góry jest to istotne.
Co do kosztów – kierowcy, którzy decydują się podwozić inne osoby, często oczekują rekompensaty finansowej. W jaki sposób można rozwiązać kwestię opłat za przejazd?
Działacz .Nowoczesnej uważa, że ten sposób sprawdziłby się także w czasie licznych remontów dróg. Utrudnienia na trasach są bowiem przejściowe.
Koszt realizacji projektu „Odkorkować miasto” ma sięgać kosztów budowy jednego miejsca parkingowego, czyli między 50 a 200 tysięcy złotych.