Miała być „Zielona Góra”, jest „I love Zielona”. Treść napisu z podświetlanych liter na Wzgórzach Winnych już budzi emocje i nie u wszystkich pozytywne. Podobnie jak miejsce instalacji.
Dla części osób jest ono mało widowiskowe. Sam pomysłodawca, Paweł Maciejewski, sugerował, by był to Plac Bohaterów. Wśród lokalizacji wymieniano też Centrum Rekreacyjno-Sportowe.
Co na to urząd miasta? Napis jest krótszy, ponieważ miasto musiało zmieścić się w kwocie przeznaczonej na zadanie. Ponadto projekt, który uzgadniał pomysłodawca, był za drogi.
Przypomnijmy – napis „Zielona Góra” był jedną ze zwycięskich inwestycji z Budżetu Obywatelskiego 2017. Zdobył ponad 1,5 tysiąca głosów mieszkańców.
Czy według zielonogórzan napis jest udany? Komentarze – na naszym Facebooku.
https://www.facebook.com/index96fm/posts/10161228615875657?__xts__%5B0%5D=68.ARBAIiDnocflXgG-aOVA9C6cUFL2SjzSSRfgAdmIGBUjZ-RVwC6CJRjvHwqihPuTwMJi3uqHuMOoCO43KV7cuDkuz3UC1dEx-eWWbg1Zu4vklaU4YrXHClYekH9JCxJmFkLoKjiNnr_2ytxC_jJdfA2HN1fwlbtWhfbIHuKZS8FQtlgIIfJs6hw&__tn__=-R