Na razie, to oczywiście jeszcze plac budowy, ale nie da się ukryć, że widać zdecydowany postęp prac. Wszystko wskazuje na to, że efekt finalny, będzie na prawdę niezły, zwłaszcza że montowane w tym miejscu elementy, niemal bezinwazyjnie wtopią się w otoczenie.
Już teraz wrażenie robią spacerowe drewniane podesty, mostki na Gęśniku i całe otoczenie doliny. Jedną z osób, która szczególnie przygląda się postępom prac jest Paweł Gołębiowski – architekt odpowiedzialny za ostateczny projekt rewitalizacji tego miejsca.
Myślę, że każdy element z tego parku będzie krokiem znaczącym w tych wszystkich zielonogórskich rewitalizacjach. Ten teren jest odsunięty od centrum miasta, budzący kontrowersje, a myślę, że efekt będzie bardzo fajny.Paweł Gołębiowski
Ma ponad 300 metrów, w najwyższym punkcie wysokość 4,5 metra, a całość będzie bezobsługowa – mowa o parku linowym, który od strony kościoła będzie otwierał wejście do Doliny Gęśnika. Inwestycji uważnie przyglądają się mieszkańcy.
Pierwszy etap inwestycji zakończy się w październiku.