Przeciwko Elanie z powodu kontuzji nie mógł zagrać czołowy zawodnik Lechii Wojciech Okińczyc. Brak najskuteczniejszego strzelca zielonogórzan był w ostatnim meczu sezonu aż nadto widoczny: – Nie tak sobie wyobrażaliśmy sobie koniec tego sezonu. W tych ostatnich dwóch meczach coś się zacięło – przyznał Okińczyc, który nie chciał się jeszcze wypowiadać na temat swej przyszłości.
Dzięki wygranej z Lechią utrzymanie w II lidze zapewniła sobie toruńska Elana. Po meczu, zielonogórzan komplementował kapitan rywali Mariusz Sobolewski.
Lechia pozostaje więc na drugoligowym froncie, a czy pozostanie w niej główny architekt – trener Maciej Murawski? Szkoleniowiec przyznał, że jego kontrakt wygasa 30 czerwca i aby pozostał w Zielonej Górze Lechia musiałby się stać bardziej profesjonalnym klubem.
Dodajmy, że drugoligowe rozgrywki opuszczają ostatecznie – Ślęza Wrocław i Unia Janikowo.
Autor: Marcin Krzywicki