Choć w wielu miastach Polski liczne organizacje z zaangażowaniem pokazywały lokalnym społeczeństwom że “Inny nie znaczy gorszy”, to w zachodniej Polsce, w Zielonej Górze, po raz pierwszy udało się zorganizować wydarzenie tak ważne.
Naczelny Antyfacet RP – Marcin Boronowski, Pastor Wolnego Kościoła Reformowanego – Szymon Niemiec, Przewodniczący Stowarzyszenia Lambdy Warszawa – Krzysztof Kliszczyński, Założycielka Pracowni Kultury Współczesnej – Emilia Walczak – to dzięki ich pomocy udało się wreszcie zerwać łańcuchy milczenia i przełamać tematy tabu.
Trudno podejmować tematy kontrowersyjne i szokujące, a takie właśnie pojawiały się podczas Akcji “Inne Dni” Zielonej Góry zorganizowanej przez “Lambdę Zielona Góra” i “Pracownię Kultury Współczesnej Zielona Góra”
Ludzkie historie przeplatały się podczas każdego ze spotkań, czasami aż dech w piersi zapierało, kiedy otwarcie mówiło się o seksizmie mężczyzn, o orientacji seksualnej pastora, a także o zwykłym szarym życiu każdego geja i lesbijki. Najprostsze sytuacje życiowe zwykłych ludzi, opowiadane skrzętnie słowo po słowie, dały wreszcie znak, że czas popracować nad TOLERANCJĄ w naszym mieście, tak, by murzyn nie był murzynem, tylko naszym sąsiadem o innym kolorze skóry, tak, by gej nie był “pedałem”, tylko znajomym z pracy o innej orientacji, tak, by pastor mógł spełniać się duchowo bez wykluczenia społecznego ze względu na swoją orientację seksualną i wreszcie tak, by “facet w szpilkach” nie był odmieńcem, tylko człowiekiem o własnych poglądach, które nikomu nie robią krzywdy.
Wolność podczas “Innych Dni” była kluczową sprawą. Wreszcie w Zielonej Górze udało się pokazać to, co zazwyczaj w małych miastach jest wyklinane i spychane na margines społeczeństwa. Wreszcie bez znaczenia była orientacja seksualna, poglądy polityczne, kolor skory, pochodzenie, dogmaty wiary i wewnętrzne zasady.
Wolność i Tolerancja zaczyna raczkować w Zielonej Górze, jednak powoli zaczęła ruszać “maszyna różnorodności”, by Zielona Góra nie była już zaściankową miejscowością, ograniczonym ludem, który jedynie na podstawie zasłyszanych informacji z mediów osądza innego człowieka, mimo jego osobistej nieznajomości.
Im więcej ludzi zacznie dostrzegać plusy w różnorodności i zacznie szanować wolność drugiego człowieka, zachowując przy tym jego naturalne prawo do szczęścia, tym prędzej Zielona Góra stanie się bardziej przyjazna, otwarta i bezpieczna, a przede wszystkim różnorodna.
Niechęć do “inności” wynika tylko z kilku podstawowych rzeczy – z nieznajomości, obawy i stereotypowego myślenia. Czas to zmienić, by wszystkim żyło się lepiej, szczęśliwiej i pełniej. Czas zamknąć stary rozdział naszego miasta i zacząć pokazywać że, “nie taki diabeł straszny, jak go malują”.
Lambda Zielona Góra i Pracownia Kultury Współczesnej już pracują nad kolejnymi wydarzeniami w naszym mieście, mimo trudów i obaw organizatorów, są pełni nadziei, że dzięki ich działaniu wszystko zacznie się zmieniać i będzie to odpowiedni zalążek do budowania Tolerancji i Wolności w Zielonej Górze.
Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej.
/Paulo Coelho/
Autor: LAMBDA ZIELONA GÓRA