Przed politykami, również lokalnymi – kolejny rok wyborczy. Można go nazwać podwójnie parlamentarnym, gdyż najpierw Lubuszanie wybiorą swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego, a następnie przedstawicieli polskiego Sejmu i Senatu. Na pytanie o start polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej w kolejnych eurowyborach odpowiedział Radosław Brodzik.
Obecnie okręg lubusko-zachodniopomorski ma w europarlamencie trzech posłów. Jest nim m.in. Bogusław Liberadzki, który należy do Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów. Radosław Brodzik uważa, że brak jego ponownej kandydatury byłby wielką stratą. Przypomniał, w co ostatnio angażował się europoseł.
Byłem akurat niedawno w Brukseli, kiedy pan profesor Liberadzki w imieniu pasażerów, między innymi w Polsce, wprowadzał takie zapisy, które obligowały kolej do pewnego rodzaju odszkodowań, poprawy funkcjonowania i zabezpieczenia interesu pasażera. Wydaje mi się, że to jedno z fajniejszych rozwiązań. Zresztą nie tylko to, bo wśród tych przepisów szczególnie bliskie mi sercu były też sprawy osób z niepełnosprawnością i pewne ułatwienia czy rozwiązania dla nich, które powinny być wprowadzone na dworcach, w pociągach.Radosław Brodzik
Całej Rozmowy na 96 FM wysłuchacie poniżej.
Rozmowa na 96 FM – Radosław Brodzik