Jutro radni spotkają się na nadzwyczajnej sesji rady miasta w sprawie wsparcia dwóch sportowych spółek: koszykarskiej i żużlowej. Czy radni podniosą ręce za tym, żeby zarówno w Falubazie, jak i w Stelmecie Enei BC jednym z akcjonariuszy było miasto?
Dotychczas pieniądze były przekazywane w ramach dotacji celowych. Teraz miasto pragnie być bliżej obu klubów. Filip Czeszyk, radny Zielonej Razem nie ma wątpliwości: to dobry kierunek promocji.
To są wizytówki i legendy naszego miasta. Zarówno drużyna koszykarska i klub żużlowy identyfikują nasz klub na zewnątrz. Trzeba mieć świadomość, że promocja to są bardzo duże koszty. Kiedyś Wrocław zainwestował kolosalne pieniądze za jeden artykuł w Timesie o mieście. Był wielki skandal, dlaczego Wrocław wydaje na to pieniądze. A potem się okazuje, że do Wrocławia przyjeżdża pół Europy, ponieważ znają to miasto.Filip Czeszyk, radny Zielonej Razem, szkoła tańca Spoko Family
Czeszyk uważa, że są różne drogi do promowania samorządów. Zielona Góra stawia na sport, bo jak uważa radny, to także wartości, które kształtują młodych ludzi, wpatrzonych w swoich idoli.
Koszykarze trenują niezliczone ilości dzieciaków. Mnóstwo młodych ludzi uprawia koszykówkę. Jeżeli mamy topową drużynę w kraju, to dzieciaki się do tego sportu garną. W żużlu jest ich mniej, bo to sport bardziej wymagający, ale tam jest też piłkarski Falubaz, więc tam się też dzieją rzeczy fajne. To promocja naszego miasta. Z tego ludzie nas kojarzą. Mamy Winobranie, mamy żużel i mamy koszykówkę. Jeśli to jest na najwyższym poziomie w Polsce, to super!Filip Czeszyk, radny Zielonej Razem, szkoła tańca Spoko Family
Dyskusja w ratuszu rozpocznie się jutro o 13:00. Was też zapraszamy do dzielenia się swoimi opiniami na ten temat. Piszcie w naszych mediach społecznościowych i na portalu wZielonej.pl. W Rozmowie na 96 FM także o trzeciej edycji Tancbuda Challenge, która odbędzie się w maju.