Ten egzamin podzielony jest na dwie części. Pierwsza zaczęła się o 9:30. Druga natomiast wystartowała o 11:30. Frekwencja była duża, pod salą niecierpliwiło się ok. 50 kandydatów. Nam udało się porozmawiać z niektórymi zdającymi. – Wydaje mi się, że egzamin nie był łatwy, ale jak ktoś ćwiczył to sobie poradzi – twierdzi Jakub. – Najbardziej zapadł mi w pamięć czajniczek – mówił o pierwszym zadaniu.
Niektórzy tak jak Agnieszka podchodzą do egzaminu bez stresu. – Przygotowywałam się sama w domu. Ogólnie nie boję się, ponieważ podchodzę do tego na luzie. Rysunek jest tym co lubię – wyjaśnia Agnieszka. W wielu przypadkach maturzyści składali także swoje dokumenty na budownictwo, ale zgodnie twierdzą, że architektura jest ciekawsza. – Architektura jest lepsza, na niej jest więcej rysunku, bardziej mnie interesuje. Na budownictwie jest dużo obliczeń – tłumaczy Ilona.
Jutro swoje umiejętności pokażą ci, którzy startują na architekturę wnętrz, edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych, grafikę i malarstwo. Także jutro zdają chętni na edukację artystyczną w zakresie sztuki muzycznej, pedagogikę ze specjalnością edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna oraz wychowanie fizyczne. Dwudniowy egzamin mają jazzmani.
Autor: Eliza Bondaryk, Karol Tokarczyk