Od poniedziałku uczniowie w całym kraju zdają matury. Niestety w wielu miejscach borykają się nie tylko z egzaminami dojrzałości. Plagą są fałszywe alarmy bombowe.
Pierwszy dzień matur w Zielonej Górze przebiegł bez zakłóceń. We wtorek, gdy maturzyści przystępowali do egzaminu z matematyki, do części szkół drogą mailową wpłynęły informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego. Szczegóły przybliża Lidia Gryko, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych.
Na 12 naszych szkół, do 5 przyjechała policja. Sprawdziła pomieszczenia. Okazało się, że alarm był bezpodstawny. Matury odbyły się bez przeszkód. Jedna szkoła, gdy otrzymywaliśmy informację, była w trakcie sprawdzania i dlatego tam matura rozpoczęła się z opóźnieniem.Lidia Gryko, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych
Pozostałe zielonogórskie szkoły, do których wpłynęły nieprawdziwe informacje o bombie, to Zespół Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego, Zespół Szkół Technicznych, III i V LO.
Najważniejsza sprawa, jest taka, że młodzież nie zauważyła, iż coś niepokojącego w szkole się dzieje. Dużo dało pismo z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w którym poinformowano o takim zagrożeniu. Mamy doświadczoną kadrę, kompetentni nauczyciele, pracownicy szkoły zrobiliśmy to tak, jak należało, czyli na medal.Zbigniew Kościk, dyrektor LO III
Policja poszukuje wyjaśnia okoliczności i poszukuje sprawców. W Zielonej Górze egzamin dojrzałości zdaje w tym roku ponad 2300 uczniów