Po raz trzeci w serii, a po raz pierwszy w hali CRS – Stelmet Enea BC zmierzy się w półfinale play-off Energa Basket Ligi z Polskim Cukrem Toruń.
Zielonogórzanie, chcąc jeszcze zachować szansę na awans do finału muszą dziś wygrać. Stelmet po dwóch meczach w Toruniu przegrywa w serii do trzech zwycięstw 0-2. Optymistą, co do rywalizacji w Zielonej Górze jest Janusz Jasiński, właściciel klubu.
Wiadomo, wszystko jest w głowach zawodników. Tutaj już wiele się nie zmieni ani w przygotowaniu fizycznym, ani technicznym. Wszystko jest w głowach, mamy dobrą drużynę, na tyle dobrą, żeby pokonać Polski Cukier. Bardzo duże znaczenie dla nas ma element psychologiczny, czyli doping, kibice, te czysto sportowe elementy.Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu Enei BC Zielona Góra
Polski Cukier Toruń, to jedyny klub w stawce Energa Basket Ligi, z którym Stelmet jeszcze w tym sezonie nie wygrał. Michał Sokołowski apeluje jednak: – nie skreślajcie nas jeszcze!
Na pewno musimy wymazać z pamięci te dwa ostatnie spotkania z Torunia. Przeanalizowaliśmy naszą grę i na pewno z meczu na mecz jest coraz lepiej. To się jeszcze nie skończyło, niech nikt nas nie skazuje na 3-0. Oba zespoły muszą wygrać trzy mecze, my jesteśmy na początku tej drogi. Teraz dwa mecze u nas i wszystko jest w naszych rękach.Michał Sokołowski, Stelmet Enea BC Zielona Góra
Dzisiejsze spotkanie w hali CRS rozpocznie się o 17:45.
Wczoraj po raz pierwszy w drugiej półfinałowej parze wygrał Anwil. Włocławianie po dwóch porażkach w Gdyni, wczoraj pokonali Arkę u siebie 87:79. W serii jest 2-1 dla zespołu znad morza.