Po pierwszym sprawdzeniu repertuaru przyjdzie pora na ocenę. To jednak za kilka dni, ponieważ jak twierdzą członkowie formacji ciężko ocenić skecze tuż po występie. – Nagraliśmy nasz występ na kamerze i obejrzymy to sobie jak widzowie – mówiła Ewa Stasiewicz. – Nie mamy takiego dystansu. Za kilka dni zasiądziemy przed telewizor obejrzymy i ocenimy – tłumaczy Tomasz Peliwo.
Oboje uważają, że reakcja ludzi może być dobrym sygnałem oceniającym skecze. – Ludzie bawili się na niektórych skeczach lepiej, na niektórych gorzej, co już jest dla nas sygnałem które skecze są lepsze, a które gorsze, ale spokojnie – mówi Tomasz Pewlio.
„Hlynur” planuje jeszcze co najmniej dwa takie poligony. Jeden miałby odbyć się we wrześniu, drugi natomiast w październiku.
Autor: Karol Tokarczyk