Nastał czas muzycznych powrotów w Zielonej Górze. Z nowym materiałem powróciła grupa Mate, lada moment pojawią się nowości od dziewczyn z Sharon Band. Kolejną przedstawicielką świeżego muzycznego powiewu jest Patrycja Kamola. Absolwentka Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz Katowickiej Akademii Muzycznej wydała właśnie swoją w pełni autorską płytę zatytułowaną “Nadejdzie Lepszy Czas”
Ostatnie chwile w życiu Patrycji to przełomowe momenty. Sporo wydarzyło się w kwestii życiowej i muzycznej.
Codzienne życiowe sprawy czy inspiracje były motorem napędowym do stworzenia 11 kompozycji, które możemy znaleźć na płycie. Każda z nich jest inna: pojawia się temat miłości dobrej i złej. O tym, jacy są ludzie, o planie na życie. Jest to pokazanie tego, co nas otaczaPatrycja Kamola
Zmieniła się także stylistka drugiej płyty. Do tej pory Patrycja Kamola obracała się w klimatach jazzowych, a dowód na to znajdziemy na pierwszej płycie. Wpływ na takie brzmienie miał kierunek wokalistyka jazzowa, który pochodząca z Legnicy wokalistka studiowała. Skąd zmiana muzycznego stylu na drugiej płycie?
Ta płyta jest trochę inna. Chciałabym wyjść do innej publiczności, krążek jest komercyjny, radiowy. Otwieramy się na nowe horyzonty i myślę, że słuchając tego albumu każdy znajdzie coś dla siebie. Uważam też, że wokalista musi być wszechstronny, musi być elastyczny, pokazywać się ze swojej autorskiej strony. Nie chciałabym zamykać się w jednej stylistyce. Płyta ta przenika kilka gatunkówPatrycja Kamola
Prace nad płytą trwały od marca do kwietnia 2019 roku. W maju album był już gotowy. Oficjalna premiera odbyła się w czerwcu.
Więcej o działalności muzycznej i o nowym materiale “Nadejdzie lepszy czas” w rozmowie z Patrycją Kamolą