Niedostateczna ilość zieleni to mankament, który zdaniem części mieszkańców widać w wielu miejskich inwestycjach. Co natomiast można powiedzieć o budynkach z perspektywy konstruktora? Opinią podzielił się prof. Jakub Marcinowski z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Godna uwagi według naukowca jest biblioteka uniwersytecka, dobre wrażenie robi też Centrum Przesiadkowe. Zastrzeżenia są za to do układu komunikacyjnego miasta.
Pojawiłem się w Zielonej Górze 17 lat temu. To, co mnie przyciągnęło, to była swoboda przepływu strumieni komunikacyjnych. Nie wyobrażałem sobie, mieszkając we Wrocławiu, że do jednego skrzyżowania można czekać co najwyżej jedną fazę i swobodnie je przejechać. Uważam, że te 17 lat zostało troszeczkę przespanych i to, co teraz widzimy, to jest właśnie stan Wrocławia sprzed 17 lat. Brakuje mi skrzyżowań bezkolizyjnych, wielopoziomowych. To może być w postaci estakady. Plus ewentualnie tunele.prof. dr hab. inż. Jakub Marcinowski, kierownik Katedry Architektury i Urbanistyki na Wydziale Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska
Profesor Marcinowski bardzo ceni działalność konserwator zabytków i starania o ocalenie zabytków z przełomu wieków.
Ta dbałość jest warta podkreślenia. Jak podejmuję gości z innych miast czy z zagranicy, to wszyscy są zdumieni tą dbałością o secesyjne kamieniczki z przełomu wieków czy jeszcze starsze zabytki. Natomiast nie obserwuję wyraźnego trendu, który mógłby być utożsamiany z Zieloną Górą.prof. dr hab. inż. Jakub Marcinowski
Całość rozmowy – do odsłuchania na naszym Facebooku.