ZIELONA GÓRA:

Nowe schronisko – czy znajdziemy lokalizację?

Łężyca, Jędrzychów, a może obecna lokalizacja – ul. Szwajcarska? Opcji jest kilka, ale nie ma jeszcze  decyzji, gdzie znajdzie się planowane, nowe przytulisko dla bezdomnych zwierząt. Główny problem to  znalezienie kompromisu pomiędzy komfortem mieszkańców i zwierząt. Miasto powołało komisję, która ma się tym zająć. Pytamy mieszkańców o ich opinie, a radny miasta Marcin Pabierowski naświetla problem.

Jak wiadomo, szczekanie psów może doskwierać, a czworonogi też muszą przebywać w miejscu dla nich odpowiednim. Od lat w Zielonej Górze wykorzystywany jest do tego teren na ulicy Szwajcarskiej. Niestety budynki wymagają ciągłych remontów, a osoby zamieszkałe w pobliskich domach narzekają na hałas.  Zdecydowano więc o próbie przeniesienia. Sprawa trwa już wiele miesięcy i wciąż nie wiadomo, kiedy doczeka się finału.

Zapytaliśmy mieszkańców, jakie miejsce według nich byłoby najodpowiedniejsze na zlokalizowanie schroniska. Warto wspomnieć, że zielonogórzanie również mają wpływ na decyzję. Magistrat bowiem prowadzi konsultacje społeczne.

Marcin Pabierowski, który czynnie uczestniczy w rozwiązywaniu problemu lokalizacji schroniska, wskazuje na główne wytyczne w wyborze odpowiedniego miejsca dla zwierząt.

– Jeszcze nie ma określonej lokalizacji. Musimy skalkulować uzbrojenie terenu, komunikację oraz odległość od zabudowań – mówi radny. Wymienia też lokalizacje, które obecnie są najbardziej brane pod uwagę: – Jest kilka opcji, np. między Janami a Zawadą czy Strefa Przemysłowa w Nowym Kisielinie. Kwestia Łężycy, w miejscu niedaleko oczyszczalni ścieków, również wchodzi w grę, jednak tam mogłyby wystąpić pewne problemy związane z przelotami samolotów. Nie wiadomo, jak zwierzęta reagowałyby na tego typu hałas – wyjaśnia Pabierowski.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00