Ogrodnictwem zajmuje się od 26 lat. Hoduje irysy na swojej działce w Droszkowie. Sam również stworzył rozmaite odmiany tych kwiatów. Józef Koncewicz niebawem przekaże swoją kolekcję zielonogórskiemu Ogrodowi Botanicznemu.
W sumie pan Józef ma w swoim ogrodzie około 300 odmian irysów. Przyznaje, że praca nad tym, aby rozkwitały, jest bardzo żmudna. Nie wszystkie da się ocalić, gdy np. niszczą je szkodniki.
Nie ma takiego irysu, który byłby cały czerwony. Najbardziej zbliżony do koloru czerwonego był irys „Hej Winobranie”. Można go zobaczyć na zdjęciach, miałem dwa krzaki, ale karczownik był na tyle uprzejmy, że akurat ten mu zasmakował ze wszystkich irysów w ogrodzie. Doszczętnie go zniszczył i irys przepadł. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że może to być materiał do dalszego krzyżowania.Józef Koncewicz
Wiele odmian irysów nosi nazwy związane z miastem czy regionem – wspomnianą „Hej Winobranie”, „Zielona Góra”, „Lubuszanin” czy „Dla Ani German”. Hodowca wyjaśnił, jak wygląda proces rejestracji roślin.
Wypełnia się specjalny wniosek, wysyła do naszego związku – mamy MEIS, Środkowoeuropejski Związek Hodowców Irysów. Później MEIS wysyła to do Stanów Zjednoczonych, tam jest amerykańska organizacja hodowców. Tak się ułożyło, że wszyscy hodowcy z całego świata tylko tam rejestrują irysy. Jeżeli chciałbym skrzyżować nowy irys i nie byłoby w tym rejestrze, to wniosek od razu odrzucą. Napiszą, że taki irys u nich nie istnieje.Józef Koncewicz
Wyhodowanie jednej skrzyżowanej odmiany irysa, od momentu zapylenia do rejestracji, trwa 5-6 lat. Wtedy roślina jest genetycznie stabilna.
Dorobek Józefa Koncewicza będziemy mogli podziwiać w Ogrodzie Botanicznym. W piątek o 16:00 odbędzie się sadzenie 11 odmian irysów.
Pan Józef mówił o 300 irysach, które ma w ogrodzie. Ale Ogród Botaniczny rządzi się swoimi zasadami – musimy zachowywać tylko te gatunki, których znamy pochodzenie. Musimy mieć na to certyfikaty. Właśnie tych 11 gatunków będzie rosło w Ogrodzie Botanicznym. Jak już je posadzimy, powstanie tablica, która będzie opisywała, skąd te irysy się wzięły.Paweł Wysocki, przedstawiciel Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej
– Będę się ogromnie cieszył, kiedy te irysy będą rosły w Ogrodzie Botanicznym w Zielonej Górze. Mam możliwość wysyłania ich w Polskę i za granicę, ale bliższa sercu jest Zielona Góra niż ogród we Wrocławiu czy w Krakowie – mówi hodowca kwiatów.
Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Czytaj dalejAKCEPTUJĘ
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.