– Na pewno bardzo niewygodny przeciwnik. Bilans meczów z Ostrovią na pewno jest na minusa dla nas, bo jak dobrze sobie przypominam, to ostatni raz wygraliśmy z nimi i to na ich parkiecie jakieś pięć lat temu, jeszcze graliśmy wtedy w II lidze – mówi trener AZS-u UZ, Marek Książkiewicz.
W poprzedniej kolejce akademicy pokonali lidera rozgrywek i to w jego hali. Zielonogórski szkoleniowiec uważa jednak, że jutrzejszy mecz w Ostrowie będzie trudniejszy od tego z Jurandem. – Już teraz po tym co zrobiliśmy w Ciechanowie, zdecydowanie tak, bo cała liga już się dowiedziała, że wygraliśmy z liderem i myślę, że nie będzie sobie nikt zakładał, że to jest dzieło przypadku. Na pewno wezmą przykład z tego meczu i podejdą zupełnie inaczej – dodaje.
Dodajmy, że do Ostrowa z zielonogórskim zespołem nie pojadą kontuzjowani Sebastian Gałach i Michał Skrzypek. Mecz Ostrovii z AZS-em UZ Zielona Góra w sobotę o godz. 17:00.
Autor: Jakub Lesiński