Po raz trzeci uraczyli oni wykładowców i studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego kalendarzem, który nietypowo zaczyna się od lutego. – To już tradycja, każdy kalendarz zaczynał się od lutego – mówi Marta Ułasowicz z „Flesza”. – Są dwa zdjęcia, pierwsze przedstawia portret studentki czy studenta, a na drugim jest zawartość torebki (lub kieszeni – red.). Na zdjęciach pojawili się także licealiści. Podwójne zdjęcie ilustruje każdy z miesięcy.
W tym roku wydrukowano tylko 85 sztuk tego kalendarza. Niestety, jak zdradzają przedstawiciele „Flesza”, nie można go kupić.
Autor: Michał Cierniak, Karol Tokarczyk