– Jest dużo pracy, ponieważ wydaje się, że liczba ludzi na moim seminarium dyplomowym zbliża się do 40 – zdradza europarlamentarzysta. Najpierw prof. Liberadzki uzgodnił ze studentami tematy prac dyplomowych. – Można u mnie pisać pracę z zakresu ekonomii, finansów, województwa lubuskiego czy też gospodarki Unii Europejskiej – wylicza europoseł.
Większość studentów interesuje się regionem lubuskim. Pod kierownictwem prof. Liberadzkiego powstaje np praca o promocji zielonogórskiego Falubazu. Znajdują się też i tacy, którzy interesują się polityką importową i eksportową Unii Europejskiej. – Jest grupa studentów, która interesuje się bezrobociem. Ja zaproponowałem im zarządzanie zasobami województwa lubuskiego. Jest praca dotyczące Żar i okolic, będzie też coś o Wschowie – zdradza Bogusław Liberadzki.
Niestety ze względu na liczne obowiązki prof. Bogusław Liberadzki pojawia się na Uniwersytecie Zielonogórskim kilka razy w miesiącu.
Czekamy na Wasze opinie o prof. Liberadzkim.
Autor: Karol Tokarczyk