15 października będzie dniem, w którym nauczyciele wznowią strajk – zapowiedział prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz. Protest ma tym razem przyjąć formę tzw. strajku włoskiego i będzie bezterminowy.
Nauczyciele nie przerwą tym razem zajęć lekcyjnych. Zamierzają jedynie odejść od prowadzenia zajęć dodatkowych i wyjazdów na wycieczki. Na ile Zielona Góra jest na to przygotowana?
To, co się działo w ubiegłym roku szkolnym, dało nam jakieś doświadczenie i pogląd na to, jak może wyglądać sytuacja w oświacie. Kiedy zapadła decyzja o strajku, przystąpiło do niego prawie 100% zielonogórskich jednostek oświatowych. Ale sytuacja była dynamiczna, zmieniała się praktycznie z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień. Dzisiaj ta sytuacja może być dla nas, dla rodziców i dzieci na tyle mniej niebezpieczna, że do zamknięcia jednostek oświatowych pewnie nie dojdzie.Lidia Gryko, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych Urzędu Miasta
Gryko zapewniła, że strajk nie zakłóci przebiegu projektów realizowanych przez miejskie szkoły. W mieście trwa modernizacja kształcenia zawodowego. Polega ona na doposażaniu pracowni dydaktycznych oraz szkoleniach dla nauczycieli. W planach jest również projekt „Szkoła ćwiczeń”, który obejmie szkoły podstawowe.
Te projekty są realizowane i w związku z tym mają pewne terminy, harmonogramy. Żeby taki projekt zrealizować i rozliczyć się z pieniędzy, które miasto uzyskało, to niestety wszystkich tych reguł trzeba przestrzegać. Myślę, że projekty muszą być realizowane i sądzę, że nauczyciele doskonale o tym wiedzą. Przystępując do projektu, podejmują pewne zobowiązania.Lidia Gryko
W całej rozmowie pojawił się również temat poprawy warunków w Szkole Podstawowej nr 14.
