Aby wyprać ubrania studenci są zobowiązani poprosić o pomoc pracowników akademika. Postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie. – Uważam, że studenci powinny prać bez pomocy obsługi. Kiedy proszą nas o zejście do pralni, musimy oderwać się od aktualnych czynności służbowych takich jak: sprzątanie, czy obsługa portierni – mówi pracowniczka akademika.
O zdanie na temat kontroli w pralni zapytaliśmy także mieszkańców akademika Wcześniak. – Moim zdaniem kontrola w pralni jest słuszna, ponieważ znajduje się tam drogi sprzęt,a nie wszyscy studenci podchodzą do niego z szacunkiem – mówi studentka historii.
– Pralki powinny być ogólnodostępne, tak, aby każdy mógł z nich korzystać w każdej chwili, nadzór sprzątaczek i portierów nad użytkowaniem tego sprzętu stwarza niepotrzebne zamieszanie – dodaje inny student.
Wcześniak został otwarty 24 stycznia bieżącego roku, w budynku jest 306 miejsc, a mieszkańcy oprócz pralni i suszarni mogą korzystać z dostępu do Internetu i pokoju cichej nauki. W planach jest także uruchomienie palarni.
Autor: Patryk Senk