Czy w Zielonej Górze możemy poczuć się jak w Indiach? Na pewno za sprawą kuchni i organizowanych wydarzeń. Hindusi obchodzą jesienią święto Diwali, nazywane Świętem Światła. I właśnie ono jest tematem jednej z imprez.
Światło ma bardzo duże znaczenie w indyjskiej symbolice. To zwycięstwo dobra nad złem, które odnosi się do opowieści o wcieleniu bogini Lakszmi.
Została porwana przez złego demona, ale po długiej walce jej mąż ją uratował, zwalczając wszystkie złe demony. Na cześć mieszkańcy, ich poddani, wyścielili całą drogę kagankami, światłami, aby wskazać drogę powrotną.Agnieszka Rzaniak, właścicielka indyjskiej restauracji w Zielonej Górze
Obchodom Diwali towarzyszą właśnie charakterystyczne oliwne lampki. Dla Hindusów jest to okazja do rodzinnego spotkania na uczcie. Przepych tego święta widać również na ulicach miasta.
Gospodynie przed Diwali przygotowują wiele pysznych potraw. Jest wielka uczta, na którą zapraszani są najbliżsi. Częstują się prezentami, głównie w formie słodkości. Jest dużo dekoracji przed domami, dużo świateł. Na ulicach Indii jest duży gwar, panuje radość. Widać całe to dobro. Ludzie wybaczają sobie wszystko, co złe, składają sobie życzenia. Głównie królują potrawy wegetariańskie, ryby, zależy też, w jakim rejonie Indii jesteśmy. [d]Agnieszka Rzaniak
W Zielonej Górze święto Diwali odbędzie się w tę sobotę, 26 października o 17:00 przy ulicy Chopina 11. O oprawę muzyczną zadba zespół, który gra na indyjskich instrumentach.