– Maksymalna prędkość tego motocykla to 245 km/h, przyśpieszenie od zera do 100 km/h to 2 sekundy. Na torze możemy przejechać około 50 km, a na normalnej ulicy około 200 km – mówił konstruktor maszyny.
Wśród oglądających był Mateusz Chojnacki. Student UZ jeździ na motorach, ale tego mógł porównać dziś technologię teraźniejszości i przyszłości. – Jak taki motocykl może być elektryczny, jeździć tak fajnie, cicho? – pytał student UZ. – Sam jeżdżę na normalnych motorze, ale myślę, że przekonałbym się do tego. Na pierwszy rzut oka jest to zwykły sportowy motocykl, ale jak się przyjrzałem to wielka zębata – dodał Mateusz.
Spotkanie zorganizował Zakład Budowy i Eksploatacji Pojazdów.
Autor: Karol Tokarczyk