– Potrzeba konsekwencji i odpowiedzialności. Koronawirusa nie pokonają władze. Jeżeli ktokolwiek ma go pokonać, to my wszyscy, zostając w domach – mówił w Rozmowie na 96 FM Łukasz Mejza, radny sejmiku województwa lubuskiego.
Przedstawiciel Bezpartyjnych stwierdził w Radiu Index, że służby podjęły właściwe kroki, choć, jego zdaniem, nieco za późno.
Ja uważam, że reakcja naszych służb była właściwa, ale nieco spóźniona. Odrobiliśmy lekcję, ale trzeba było odważnych decyzji zdecydowanie wcześniej. Wtedy, gdy mieliśmy w kraju do 10 przypadków stwierdzonych. Trzeba było te przypadki wyizolować, nawet jeśli wiązałoby się to z izolacją całych gmin. Trzeba było też wtedy zamknąć granice.Łukasz Mejza radny sejmiku województwa lubuskiego
Radny sejmiku chwalił Lubuszan za to, że spora ich część zastosowała się do apeli i poleceń, pozostając w domu. Zauważył, że to nasz region jako pierwszy został też postawiony w stan najwyższej gotowości, z uwagi na pacjenta zero.
Pacjent zero pochodzi z województwa lubuskiego. Leczony był w Zielonej Górze i tutaj myślę, że służby odrobiły lekcję. Później oczywiście nie podobało mi się te przerzucanie piłeczki pingpongowej na drugą stronę siatki pomiędzy przedstawicielami naszej władzy. Zdrowie i życie mieszkańców to nie jest piłeczka pingpongowa, tylko sprawa najwyższej wagi. My jako władze musimy dołożyć wszelkich starań, aby to bezpieczeństwo zapewnić.Łukasz Mejza radny sejmiku województwa lubuskiego
Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na portalu wZielonej.pl i na Facebooku Radia Index.