– Jesteśmy po takich przejściach, że sami już moglibyśmy sprowadzać towary z Chin – wspomina udaną akcję sprowadzenia sprzętu medycznego z Państwa Środka Elżbieta Anna Polak.
Zakupiony sprzęt ochrony osobistej dotarł do naszego regionu wczoraj wieczorem. W Rozmowie na 96 FM pytaliśmy, ile z niemal 13 ton zakupionych artykułów trafi do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze?
Elżbieta Polak odniosła się również do sporu z wojewodą lubuskim Władysławem Dajczakiem. – Ja i tak bardzo długo milczałam – przyznała lubuska marszałek.
Marszałek dodała również, że zarząd województwa obradował codziennie i podejmował decyzje, żeby i tu cytat: „dogodzić panu wojewodzie. Ujęliśmy nie tylko szpitale wskazane przez niego, ale stworzyliśmy również rezerwę”. Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia już na Facebooku Radia Index.
Elżbieta Polak wystosowała również polemikę. W jej imieniu odpowiedź na słowa wojewody przekazało biuro prasowe urzędu marszałkowskiego. Treść polemiki podajemy poniżej.
“Tu nie ma czasu na prężenie muskułów, trzeba natychmiast podejmować decyzje. Po pierwsze zdrowie i bezpieczeństwo obywateli- później polityka. Czas jest wyjątkowy i wymaga wyjątkowych kompetencji od polityków, po prostu – współpracy. Niestety, gdy wszyscy stajemy na głowie żeby sprostać, Wojewoda konsekwentnie utrudnia!
Dwa tygodnie temu, Unia Europejska dała zielone światło, uprościła procedury. Zarząd Województwa natychmiast przekierował 50 mln zł na walkę z Koronawirusem, wystąpił do szpitali o identyfikację potrzeb. Wpłynęło w ciągu jednego dnia zapotrzebowanie na 329 mln zł na środki ochrony osobistej personelu i zakup urządzeń do ratowania życia. Przygotowaliśmy projekt, wystąpiliśmy o uzgodnienie do Wojewody i Komisji Europejskiej oraz Minister Funduszy. Rozpoznaliśmy rynek. Sytuacja była dramatyczna – brak maseczek, respiratorów… Zamówiliśmy towar. Jedną ścieżką robiliśmy procedury: napisanie projektu, wezwanie do złożenia, ocena projektu, przyjęcie do realizacji i równolegle Komitet Monitorujący, uzgodnienia zakupów ze wszystkimi szpitalami, które wojewoda postawił w stan gotowości. Wszystkie uzgodnienia poszły w trybie nadzwyczajnym. Pełne zrozumienie – ale nie z wojewodą – przez dwa tygodnie schody.
Żeby zrealizować zakupy w Chinach, wspólnie z prezydentem Zielonej Góry zdecydowaliśmy się na współpracę z firmą LUG, która pomaga w tym przedsięwzięciu, nie zarabia! Rozeznanie rynku w Chinach robi Konsulat w Kantonie, zgodę na samoloty – po moim dramatycznym apelu na fejsie zapewnia Rząd, a wojewoda wciąż kontestuje i nie uzgadnia!
Samoloty to nie koniec, towar trzeba z lotniska w Warszawie przywieźć do Lubuskiego. Na moją prośbę natychmiast – zwrotnie odpowiada gen. Jarosław Mika. Siedem ciężarówek z wojskiem mamy do dyspozycji. Dyrektor Portu Lotniczego w Babimoście zapewnia nieodpłatnie magazyny, WORD rozwiezienie towaru do szpitali. Most Chiny- Lubuskie działa ponad podziałami politycznymi. Procedury Unii Europejskiej pomaga nam przejść Marek Prawda – Dyrektor Przedstawicielstwa KE w Polsce. Ale Wojewoda dalej nie uzgadnia i pisze skargę, cały czas hamuje rozpędzony pociąg pomocy dla naszych szpitali. Dlaczego?
Za 50 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego kupujemy dla szpitali – wskazanych przecież przez Wojewodę do walki z Koronawirusem: w Zielonej Górze, w Gorzowie, Torzymiu, Żarach – szpital wojskowy, w Żarach – szpital Na Wyspie, w Szprotawie, w Sulechowie. Za 5 mln zł na testy, za 9 mln zł sprzęt ochrony osobistej: kombinezony, maseczki, gogle, rękawiczki, ochraniacze na buty, za 33 mln zł urządzenia ratujące życie: respiratory, defibrylatory, tomografy, pompy infuzyjne, kardiomonitory, aparaty USG, za 3 mln zł – 4 ambulanse dla pogotowia w ZG i w Gorzowie.
Do tej pory Wojewoda przekazał na walkę z epidemią w Lubuskiem 5,5 mln zł, Samorząd Wojewódzki 70 mln zł, z Regionalnego Programu Operacyjnego i 2,8 mln zł z budżetu samorządu.
Elżbieta Anna Polak
Marszałek Województwa Lubuskiego”