Ten
Front 242 zaczął się na płycie 06:21:03:11 Up Evil i wydanej jako swoiste lustrzane odbicie w tym samym czasie 05:22:09:12 Off. Co się zmieniło? Zmniejszyła się EBM-owa „łupanka”, pojawiło się masę smaczków, syczeń, szmerów, muzyka stała się płynniejsza. Pojawiły się gitary czy nawet kobiecy wokal…
Front po prostu nie odcinał kuponów od swej sławy tylko dalej konsekwentnie pogrążył się w eksperymentach i prowadzeniu w peletonie rozwoju muzyki elektronicznej. Przez 10 lat po Up Evil i Off panowie Jean-Luc De Meyer, Daniel Bressanutti, Patrick Codenys i Richard Jonckheere koncertowali oraz dłubali przy solowych projektach. A w 2003 roku wyszedł album Pulse.
Ta płyta na początku nie podobała mi się prawie wcale. Wszak gdy postawi się Pulse obok np. Front By Front to zobaczymy dwa różne zespoły! Ale Pulse wystarczy po prostu POSŁUCHAĆ.
Bo Front 242 stał się obecnie zespołem, który się nie tylko wyskakuje ze wzniesioną pięścią. To zespół, który się słucha, którym się płynie, który zniewala niesamowitym bogactwem dźwiękowym oraz ciekawymi kompozycjami.
Front 242 – od 30 lat I liga electro!
Posłuchajcie 37. audycji z cyklu z Front 242.
– Włączcie
– Sport może potrwać z 5 minut, zatem Electrohead zacząć się może o 20.05;
– Jeśli nie macie radia lub nie mieszkacie w Zielonej Górze – .
Uwaga – za tydzień na pewno: IAMX
Are you connected?!
Chcecie zaproponować coś, co mogłoby polecieć w którejś z następnych audycji? Piszcie w komentarzu! Zapraszamy na nasz facebook:
UWAGA – zapraszamy również do słuchania co wtorek audycji o oldschoolowym EBM prowadzonej przez D-VISION w radio internetowym