Tak jak wspominaliśmy do 7 maja prezesi ekstraligowych klubów żużlowych mają czas, by dojść do porozumienia z zawodnikami. Przypomnijmy, żużlowcy będą musieli podpisać aneksy do umów, które obowiązywać będą w tym sezonie.
W Falubazie trwają negocjacje podobnie zresztą jak w innych klubach. Nie każdy z żużlowców chce jeździć za mniejsze pieniądze. Wczoraj światek żużlowy obiegła informacja, że Niki Pedersen zastanawia się nad jazdą w Polsce za niższą gażę. Wcześniej medialnie swoje wątpliwości wyraziła inna gwiazda – Emil Sajfutdinov. Czekamy na rozwój wydarzeń.
A u nas były prezes Falubazu i jeden ze współudziałowców Robert Dowhan, którego pytamy o to, jak wyglądać będzie żużel w dobie pandemii koronawirusa.
Dowhana pytamy także o finanse, a dokładnie o to, czy żużlowcy zgodzą się na obniżkę wynagrodzeń i czy ekonomicznie cały żużel się obroni?
Dodajmy, że inauguracja ekstraligi zaplanowana jest na 12 czerwca.