W dobie pandemii koronawirusa wiele podmiotów, organizacji i firm przeszło na zdalny tryb pracy. Nie inaczej jest w przypadku Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Dziś o sprawach związanych z naszą uczelnią rozmawialiśmy z kancelarz Katarzyna Łasińską. Gościa „Rozmowy na 96 FM” pytaliśmy o to, w jaki sposób Uniwersytet Zielonogórski radzi sobie organizacyjnie z nową sytuacją.
Prawie 80 procent mamy pracowników na pracy zdalnej. Przyspieszyła ona pewne ruchy, które i tak mieliśmy wykonać typu elektroniczny obieg faktury czy elektroniczny obieg dokumentów.
Jeśli chodzi o studentów – tu nic się nie zmienia. Do 24 maja nauka na uczelni jest zawieszona i do tego czasu studenci na pewno nie będą mogli wrócić do akademików.
Niestety nie mamy dobrych wiadomości. Uczelnia jest zawieszona. Domy Studentów nie są udostępnione. Mieszkają w nich ci, którzy zostali w ramach programów Erasmus lub innych programów.
Łasińska dodaje, że w wyniku pandemii uczelnia na pewno zanotuje niższe wpływy. Nie ma jednak informacji, by uniwersytet miał otrzymać z ministerstwa niższą subwencję.