W Zielonej Górze dobrze, w regionie także, ale na Śląsku nie jest najlepiej. Tak w skrócie można podsumować obecną sytuację epidemiczną zarówno w naszym mieście jak i w kraju.
W Zielonej Górze nie odnotowano dziś nowych zakażeń, ale wspomniany Śląsk staje się powoli czerwoną plamą na mapie naszego kraju. Jakie wnioski można z tego wyciągnąć? O to pytaliśmy dziś prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego w programie „Miejski Alert”
Jeżeli my mamy mało zachorowań, a będziemy mieli jakieś obostrzenia, to chyba nie jest to rozsądne. Na Śląsku owszem, ale u nas powinna być otwarta granica polsko-niemiecka. .
Jeśli chodzi o testy – wciąż wykonujemy ich za mało. W naszym regionie to tylko 80 testów na dobę. Wczoraj minister zdrowia zaapelował o wykonywanie testów komercyjnie. – Mówiąc delikatnie, nie jest to dobre rozwiązanie – uważa Kubicki:
Komercyjnie możemy się leczyć, ale to chyba nie tędy droga. rząd nie powinien pokazywać nam takich rozwiązań.
„Miejski Alert” zobaczycie na Facebooku.