Po astronomicznie wysokiej porażce w miniony poniedziałek (przegrana z Włókniarzem Częstochowa aż 31:59) żużlowcy RM Solar Falubazu Zielona Góra dziś zmierzą się z MRGarden GKM-em Grudziądz. Będzie to spotkanie przełożone z wczoraj z uwagi na planowane opady deszczu.
Deszczu w piątek nie było. Pytanie, kto komu dziś zrobi zimny prysznic. Po poniedziałkowym laniu w Falubazie duża mobilizacja. Trener zielonogórzan Piotr Zyto pytany był na konferencji prasowej o przyczyny porażki z Włókniarzem. :
Tor był podobny. Nie szukałbym jakichkolwiek wytłumaczeń. Zawodnicy mieli wolny sprzęt i nie jechali. Widać było nasze braki. To jest spowodowane brakiem sparingów. W Rybniku byliśmy lepsi, z Częstochowa nie. Jest kilka kolejek, wtedy będziemy wiedzieli, kto jest w jakiej formie.
Jak wyglądać będzie mecz z GKM-em? – Drużyna chce się zrehabilitować – dodaje Piotr Zyto.
Chcą się zrehabilitować, bo to była masakra. Rozmawiali z tunerami, poprawiają sprzęt. Na treningu wyglądało to dobrze. Nie ma czasu na wpadki, trzeba wszystko korygować na bieżąco.
O spokój apelował także prezes Falubazu Wojciech Domagała:
Wstrzymałbym się z pełnymi ocenami. Jest to specyficzny okres i rytm przygotowań. Drużyna trenuje sama i nie sprawdzała swojego stanu przygotowań z innymi. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby w pełni ocenić, w którym miejscu jesteśmy.
Początek meczu dziś o godzinie 20.30 przy W69.