Dobre wieści płyną z Milska – prawdopodobnie od jutra (19 sierpnia) będzie można znów korzystać z promu. Przeprawa była nieczynna od poniedziałku, ponieważ pracownicy firmy, która zajmuje się obsługą promów, mieli kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Jak wyjaśnia Grzegorz Szulc, wicedyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, teraz sytuacja wraca powoli do normy.
Trzech pracowników firmy miało kontakt z osobą, która została zakażona koronawirusem. Osoby te zostały odsunięte od pracy. Wykonawca przeorganizował firmę i jutro, w godzinach południowych, przeprawa powinna ponownie zacząć funkcjonować. Oczywiście prom został zdezynfekowany, oczyszczony, także jest w tej chwili bezpieczny.
Zarząd Dróg Wojewódzkich przypomina, by kierowcy, którzy przeprawiają się promem na drugą stronę Odry, stosowali się do wymogów sanitarnych. Wskazane jest m.in. noszenie maseczek.