PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

„Jestem Góral ze Świebodzina”. Rafał Figiel gościem Piłkarskiej Zielonej Góry

Wytrwałość i praca popłaca. W teorii proste, a w życiu? Różnie z tym bywa. Rafał Figiel na swoją szansę w piłkarskiej ekstraklasie czekał długo. Popularny „Figo” zadebiutował w niej w tym sezonie, w wieku 29 lat.

Piłkarz obecnie Podbeskidzia Bielsko-Biała, beniaminka ekstraklasy, a w przeszłości gracz m.in. Lechii Zielona Góra był gościem naszego programu poświęconego, jak co piątek futbolowi. W Piłkarskiej Zielonej Górze opowiadał o tej wytrwałości, która pozwoliła mu spełnić marzenie.

To jest takie trochę wyświechtane powiedzenie, żeby być cierpliwym, wytrwałym, bo niby każdy o tym wie, a z realizacją jest ciężko. Na moim przykładzie jest to bardzo prawdziwe. Jestem tu, gdzie jestem i doszedłem tam, dokąd chciałem dojść. Mam przyjemność grać na poziomie ekstraklasy. Ta wytrwałość miała kolosalne, a może nawet najważniejsze znaczenie.

Figiel drugi sezon gra w Podbeskidziu, wcześniej występował w Rakowie Częstochowa, z którym też świętował awans, jednak zagrać w ekstraklasie w barwach tego klubu nie było mu dane. Po drodze oprócz Rakowa był jeszcze także m.in. GKS Katowice, Chrobry Głogów, czy Górnik Wałbrzych. Teraz spełnia się w Bielsku-Białej.

Ostatnio właśnie ktoś fajnie powiedział – “Góral” ze Świebodzina – i to trochę kolidowało ze sobą. Ostatnio sobie policzyłem, że w 2008 roku zagrałem pierwszy mecz w seniorskiej piłce. To był mecz Lechii II Zielona Góra z rezerwami Zagłębia Lubin, bodajże w III lidze. Minęło 12 lat, bardzo dużo czasu, ale tym lepiej to wszystko smakuje.

Cała rozmowa z popularnym “Figo” do zobaczenia na portalu wZielonej.pl. W niej spora część poświęcona pracy nad przygotowaniem fizycznym. Nie zabrakło też ciekawych anegdotek.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00