Problem z parkowaniem daje się we znaki rodzicom, którzy odwożą dzieci do szkoły. „Dantejskie sceny”, jak pisze słuchacz, dzieją się w pobliżu podstawówki przy ulicy Braniborskiej. – W tym roku szkolnym, ze względu na pandemię koronawirusa, nie można nawet wysadzić dziecka na parkingu przy Domu Kombatanta – informuje zielonogórzanin. Pyta również, co zamierza z tym zrobić miasto.
Prezydent Janusz Kubicki zapewnia, że jest świadomy problemu. Przypomniał też o koncepcji budowy parkingu na ponad 100 miejsc.
– Ja naprawdę kocham zieleń, chciałbym, żeby było jej jak najwięcej. Ale zapraszam wszystkich, niech zobaczą, co się dzieje pod tą szkołą. Nie ma do niej w tej chwili żadnego dojazdu – kwituje prezydent. Zwrócił też uwagę, że o swoje bezpieczeństwo obawiają się mieszkańcy Domu Kombatanta, którzy narzekają na duży ruch.