Sytuacja w zielonogórskim Domu Kombatanta skłoniła samorząd województwa do tego, by sprawdzić, w jaki sposób Domy Pomocy Społecznej wykorzystały środki przeznaczone na walkę z pandemią koronawirusa. Wstępnie skontrolowano, czy placówki zgodnie z przeznaczeniem wydały pieniądze z jednego z programów – „Egida”.
Wyniki kontroli przedstawiła marszałek Elżbieta Polak. Wyjaśniła, że środki ochrony osobistej zostały zakupione zgodnie z budżetem projektu. Pojawił się natomiast problem z wypłatą dodatków do wynagrodzeń dla personelu. Informacja ta dotyczy Domu Kombatanta.
W ramach projektu „Egida” Dom Kombatanta otrzymał ponad 274 tysięcy złotych. Przyznanych zostało 41 dodatków do wynagrodzeń. – Jesteśmy na etapie sporządzania protokołu z kontroli. Zostanie on przekazany zdalnie do Domu Pomocy Społecznej. Dyrektor ma obowiązek się z tym zapoznać – tłumaczy Jakub Piosik, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej.
Marszałek Elżbieta Polak zapowiedziała, że samorząd skontroluje również wydatki z programu „Wiedza Edukacja Rozwój”. W jego ramach DPS-y otrzymały 20 milionów złotych. Zarząd województwa przyznał ośrodkom także 4,5 miliona złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego i 1,5 miliona z budżetu regionu.
Obecnie w Domu Kombatanta znajduje się ognisko koronawirusa. Zakażonych jest ponad 30 osób – to zarówno podopieczni, jak i personel. Obowiązuje kwarantanna. Władze miasta poszukują ludzi, którzy wspomogą pracowników DPS-u. Przewidują dla nich również wynagrodzenia.
Kwarantanna w DPS-ie może potrwać od 10 do 14 dni. – Nie mamy jeszcze jednoznacznej decyzji sanepidu, pewnie będzie ona uzależniona od czasu, w którym pracownicy rozpoczęli pracę – tłumaczy Haręźlak.