Od soboty siłownie i kluby fitness nie działają. Ma to pomóc w walce z szalejącą pandemia koronawirusa. Taka decyzja premiera Mateusza Morawieckiego uderza w tych, którzy są właścicielami takich miejsc.
Tomasz Pasek – na co dzień trener kickbokserów – również ma do dyspozycji siłownię. W jego przypadku zakaz nie obowiązuje, bo na siłowni prowadzi treningi sportowe zrzeszonych zawodników w klubie zawodników. – Cała komercyjna branża może mieć jednak olbrzymie problemy – uważa Pasek:
Obostrzenia spowodowały dramaty u ludzi, którzy komercyjnie zajmują się taką działalnością. Ci ludzie mają duży problem i na pewno trudno im będzie z tego wyjść. Mam duże obawy, bo sytuacja się napędza.
Zgodnie z wytycznymi rządowymi od 17 października – zarówno w żółtej, jak i czerwonej strefie – zawieszona jest działalność basenów, aquaparków, siłowni oraz klubów fitness.