W programie zastanawialiśmy się nad tym czy Zielona Góra jest rzeczywiście „Zielona”. Beata Tokarz twierdzi, że miasto nie ma strategii zarządzania zielenią na swoim terenie, a miejski ogrodnik ma zbyt małe kompetencje. – Wykonawca (inwestycji – red.) może przyjąć jej uwagę, ale też nie musi. Sprawa nie jest rozwiązana prawnie, ale stanowisko powstało zapewne dlatego, żeby zamknąć buzię tym, którzy domagają się biura ogrodnika miejskiego – uważa nasz gość. – Pieniądze nie są racjonalnie wydawane. Trzeba zacząć od podstaw, trzeba zacząć od inwentaryzacji zieleni – przekonuje Beata Tokarz. Dziennikarka Gazety Wyborczej zdradza również, że w przypadku naszego miasta o wiele lepiej niż trawniki sprawdziłyby się krzewy, który trzeba poświęcić mniej uwagi.
Inny tematem, którym rozmawialiśmy w studiu Radia Index jest odpływ wiernych od Kościoła Katolickiego. Nie ma badań, które mogłyby wyjaśnić dlaczego ludzie odwracają się od tej instytucji, ale jak powiedziała Beata Tokarz niektórych przyczyn można się domyślić. – Na rzeczy są pewnie różnego rodzaju skandale z udziałem osób duchownych. Nie wszystkim podoba się także mieszanie się w sprawy polityczne – przypuszcza dziennikarka.
Dodajmy tylko, że powtórka programu na antenie Akademickiego Radia Index już dzisiaj o 18:30.
Autor: Karol Tokarczyk