Studenci kierunków muzycznych to kolejna grupa, która musi się mierzyć ze zdalnym nauczaniem. Wie o tym dobrze Paulina Gołębiowska, która prowadzi zajęcia z wokalistyki jazzowej w Instytucie Muzyki Uniwersytetu Zielonogórskiego. Sama również jest wokalistką – przygotowuje się do wydania debiutanckiego albumu.
Co zdaniem Pauliny Gołębiowskiej najbardziej przeszkadza w kształceniu przyszłych muzyków?
Nauczam śpiewu i jest to bardzo trudne przez internet. Różnie bywa z łączem, moi studenci teraz przebywają w swoich domach rodzinnych – tam też różnie jest z internetem, cały czas nam coś przerywa, słyszalność jest czasami bardzo, bardzo zła. Nie widzę ich w całości, a zawsze jak pracuję z moimi studentami, to z każdej strony ich oglądam. Czasami muszę ich dotknąć, żeby sprawdzić, czy wszystko dobrze działa, natomiast teraz w ogóle nie mam takiej możliwości. To naprawdę trudny orzech do zgryzienia dla mnie jako wykładowcy, a prowadzę też zespół wokalny.
Wokalistka i wykładowczyni współpracuje z Big Bandem Uniwersytetu Zielonogórskiego. Występowała z tym zespołem m.in. na festiwalu Green Town of Jazz.
Mamy za sobą rzeczywiście dużo wspaniałych koncertów w przeróżnych miejscach. Zawsze do tej współpracy wracam z wielką radością i liczę na to, że na horyzoncie pojawi się wreszcie taki moment, kiedy będziemy mogli wszyscy razem stanąć na scenie. My, artyści, wychodząc na scenę, jesteśmy bardzo spragnieni odzewu, reakcji. To nas też bardzo mocno dopinguje, natomiast w momencie, kiedy gramy dla pustej sali, jest to zdecydowanie trudniejsze.
Cały odcinek audycji „UZ Nawigator” znajdziecie poniżej.