Czego możemy spodziewać się w tym roku? – Wielu prac, które reprezentują rozmaite dyscypliny. Od malarstwa przez rysunek, rzeźbę, grafikę warsztatową i projektową, architektura wnętrz, również multimedia, także spektrum jest bardzo szerokie – zdradza prof. Alicja Lewicka Szczegóła, dyrektor instytutu.
Jak się okazuje na wystawę trafiają nie wszystkie prace. Wiele zależy od wyboru kierowników poszczególnych pracowni. – W przypadku mojej pracowni jest tak, że decydujemy o tym, które prace chcielibyśmy pokazać, które uznajemy za najbardziej reprezentatywne dla naszej pracowni – wyjaśnia nasza romówczyni.
Jak się okazuje na wystawę trafiają nie wszystkie prace. Wiele zależy od wyboru kierowników poszczególnych pracowni. – W przypadku mojej pracowni jest tak, że decydujemy o tym, które prace chcielibyśmy pokazać, które uznajemy za najbardziej reprezentatywne dla naszej pracowni – wyjaśnia nasza romówczyni.
Dorota Marcinowska, studentka pierwszego roku twierdzi, że aby znaleźć się na wystawie trzeba poświęcić dużo czasu i pracy, chociaż talent niewątpliwie pomaga artystom. – Osoba, która idzie na ten kierunek powinna nastawić się na to, że pracy jest na prawdę bardzo dużo i czasami trzeba poświęcić dwie noce pod rząd, żeby coś zrobić – przekonuje Dorota.
Wernisaż wystawy odbędzie się 30 czerwca w samo południe przy ulicy wiśniowej 10. Prace będzie można oglądać także w rektoracie przy ulicy licealnej do 3 lipca.
Autor: Karol Tokarczyk