Nowy Rok koszykarze Zastalu Enei BC zaczęli od zwycięstwa. Zielonogórzanie pokonali w Warszawie Legię 85:78.
Jakby na to nie spojrzeć, to było spotkanie na szczycie Energa Basket Ligi. To lider tabeli Zastal był jednak zdecydowanym faworytem i nie zmieniła tego bardzo dobra postawa wicelidera rozgrywek, Legionistów w domu.
Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były jednak aż dwie dogrywki. To nie było wielkie widowisko, oba zespoły miały olbrzymie problemy ze skutecznością. Po 40 minutach gry był remis po 59.
Przez znaczną część meczu to jednak zielonogórzanie prowadzili w Warszawie, ale przez znaczną część meczu próbowali też wygrać „trójkami”. Rzut z dystansu jednak ekipie Žana Tabaka „nie siedział” wybitnie. W całym spotkaniu Zastalu trafił tylko 7 z… 41 prób, co daje nieco ponad 17%!
W drugiej dogrywce to Zastal m.in. dzięki Rolandsowi Freimanisowi zdołał przechylić szalę na swoją korzyść i odniósł tym samym 16. triumf w EBL. W niedzielę, 3 stycznia zielonogórzanie zagrają w Gliwicach z GTK.