27 lutego rozpocznie się letni semestr zajęć na Uniwersytecie Zielonogórskim. Studenci nadal będą uczyć się zdalnie (wyjątkiem są zajęcia w Collegium Medicum, gdzie obowiązuje tryb mieszany). Jest jednak szansa na zmianę.
Jeśli sytuacja epidemiczna się nie pogorszy, to od 6 kwietnia częściowo wrócą tradycyjne zajęcia – mówi Ewa Sapeńko, rzecznik prasowy uczelni. Decyzję o tym, które przedmioty będą realizowane stacjonarnie, podejmą dziekani.
Do 29 stycznia wykaz tych przedmiotów powinien być zamieszczony na stronach internetowych poszczególnych wydziałów. Dziekani zgłaszają przedmioty. Zajęcia będą mogły się odbywać w formie stacjonarnej przy zachowaniu ostrego reżimu sanitarnego.
W częściach wspólnych uczelni (np. na korytarzach) studenci będą musieli nosić maseczki. Uczelnia rozważa też ich podział na mniejsze grupy.
Oczywiście nie będzie można się gromadzić. Jeżeli grupa będzie liczyła zbyt wiele osób, to jest możliwość podzielenia na mniejsze grupy. Te zasady mamy już przećwiczone, bo już prawie rok borykamy się z pandemią. Zarówno studenci, jak i wykładowcy są już przyzwyczajeni do pewnych rzeczy.
Na razie obiekty uczelni pozostają zamknięte dla obcych osób. A wstępne informacje o ewentualnych zajęciach od 6 kwietnia znajdują się poniżej.