Zielona Góra dołączyła do programu “Green City”, prowadzonego przez firmę InPost. Efektem podjętej współpracy ma być chociażby zazielenienie ulic naszego miasta. Winny Gród chce też współpracować z InPostem w zakresie ekologicznych paczkomatów.
Przystąpienie do projektu “Green City” oznacza dla Zielonej Góry zamontowanie czujników powietrza. Na zielonogórskie ulice wyjadą natomiast pojazdy elektryczne.
Ja myślę, że InPost kojarzy się większości z nas tylko i wyłącznie z paczkomatami. A to nie chodzi tylko o paczkomaty. To chodzi również o to, żeby firma wymieniła swój transport. Na ekologiczny czyli elektryczny. Firma zobowiązała się także, że będzie chciała zmieniać nasze miasto na jeszcze bardziej zielone. Ustaliliśmy, że niedługo zaprosimy państwa na wspólną naszą inicjatywę, na nasadzenie nowych drzewek w centrum miasta. Ale na razie nie chce zdradzać szczegółów.
Nowe nasadzenia i wymiana floty pojazdów InPost to nie koniec proekologicznych działań w ramach projektu. Będzie też więcej punktów odbioru paczek.
Zielona Góra to miasto, które samo w sobie jest bardzo zielone. I bardzo się cieszymy, że przystąpiła do naszego programu. Zamierzamy więc postawić na jeszcze więcej paczkomatów. Bo to oznacza mniej samochodów na ulicach. I mniej dwutlenku węgla. A za to więcej osób, które podejdą do paczkomatu i sami odbiorą paczkę. A nie kurier będzie musiał podjeżdżać do każdego domu.
Zielona Góra jest jednym z pięciu polskich miast, które zdecydowały się na dołączenie do projektu. Wcześniej, do współpracy w ramach programu “Green City”, przystąpiły Kielce, Częstochowa, Łódź i Kraków.