Lubuscy olimpijczycy otrzymali 10 tysięcy złotych nagrody za kwalifikację do Tokio. Sportowcy niepełnosprawni otrzymali jednak kwotę o połowę niższą.
Taką decyzje podjął zarząd województwa. Dziś o tej sprawie rozmawialiśmy z paraolimpijczykiem zawodnikiem Startu Zielona Góra Piotrem Grudniem, który nie rozumie tej decyzji.
O zdanie zapytaliśmy zatem wicemarszałka województwa, odpowiedzialnego za kulturę fizyczną Łukasza Poryckiego.
Środki na nagrody zostały podzielone po równo czyli prawie po 90 tysięcy. Cieszymy się, z tych nominacji, ale sportowców paraolimpijskich jest więcej. Kwota została podzielona na 16 osób, dlatego jest ona niższa. To pierwszy raz, gdy samorząd wspiera olimpijczyków i paraolimpijczyków.
Łukasz Porycki dodaje, że podczas kolejnych igrzysk ta sprawa ma zostać rozwiązana inaczej. Wicemarszałek nie wspominał jednak o zmianie decyzji podczas bieżących igrzysk w Tokio.
Rozumiem paraolimpijczyków, że czują się pokrzywdzeni. Zobowiązuje się, że podczas następnych igrzysk samorząd się temu przyjrzy. Kwoty wtedy będą zmienione.
Cała rozmowa i cała sprawa u nas na portalu wzielonej.pl