O szczegółach rywalizacji mówi Robert Górski ze stowarzyszenia „Rowerem do przodu”. – Zaczynamy spod Campusu B Uniwersytetu Zielonogórskiego. Po drodze do zaliczenia będą cztery punkty, wśród nich zaułek artystów, zielonogórski, ratusz, poczta główna przy Bohaterów Westerplatte, Palmiarnia i finał naszej zabawy na Placu Bohaterów – wylicza Robert Górski.
Rowerzysta przekonuje, że jednoślad jest zdecydowanie szybszym środkiem transportu niż samochód. – Mieszkam na osiedlu przyjaźni i do szpitala dojeżdżam ok 12. minut rowerem. Aurem zajmuje mi to około 20 minut – zdradza Robert.
Poza tym zielonogórscy rowerzyści organizują jutro specjalną nocną „Masę Krytyczną”. Do tej imprezy będziemy jeszcze wracać.
Autor: Karol Tokarczyk