Burzliwe dyskusje w trakcie posiedzenia Rady Miasta Zielona Góra. Emocje sięgnęły niemal zenitu już przy pierwszym temacie poruszonym podczas obrad. Dyskusji poddane zostało przyjęcie oświadczenia wyrażającego sprzeciw oraz dezaprobatę wobec faktu barbarzyńskiego zniszczenia krzyża na Osiedlu Zastalowskim.
Przepychanka słowna zaczęła się od pytania jednego z radnych czy przedstawiciele miasta powinni zajmować się sprawą na sesji. Według prezydenta miasta, Janusza Kubickiego, takie pytanie nie miało prawa paść. Bo zdarzenie na Osiedlu Zastalowskim było czymś więcej niż zwykłym aktem wandalizmu.
Pytanie o sens zajęcia się tematem ściętego krzyża na sesji miasta padło ze strony radnego Janusza Rewersa, który zastanawia się dlaczego w przeszłości w sali sesyjnej nie zajmowano się równie, a może nawet i bardziej, bulwersującymi zdarzeniami.
Pomimo burzliwej dyskusji podczas głosowania radni byli już zgodni. 24 z 25 dało poparcie dla przyjęcia oświadczenia przez zielonogórską radę miasta. Choć jak mówi radny Tomasz Nesterowicz – niesmak pozostał.
Dodajmy, że przeciwny przyjęciu oświadczenia był wyłącznie nieobecny w sali sesyjnej radny Robert Górski.