Zdaniem zielonogórskiego dziennikarza największą niespodzianką ostatnich wyborów był dobry wynik Ruchu Palikota w Zielonej Górze i w całym kraju. Łukasz Woźnicki powiedział, że spodziewał się takiego wyniku. – Komentatorzy się tego nie spodziewali, nawet rektor Czesław Osękowski był bardzo zaskoczony. Mnie wynik Palikota nie dziwi, powiem nawet, że po cichu mu kibicowałem. Janusz Palikot zrobił to, co zapowiadał jeszcze niedawno, że będzie miał 10 proc. poparcia – powiedział Łukasz Woźnicki.
Dla dziennikarza Gazety Wyborczej najciekawsza okazała się walka Bogusława Wontora z Januszem Kochanowskim. Obu polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej dzieliło 6 głosów na korzyść Wontora. – Nieoficjalnie wiem, że poseł Bogusław Wontor już od piątku był przygnębiony, przewidywał, że te wybory mogą się dla niego źle skończyć. Rozmawiałem też z Januszek Kochanowskim i słyszałem jak ze zdenerwowania chodzi mu noga. Dla nich było to bardzo obciążające. Ten przykład pokazuje, że warto iść na wybory i każdy głos ma znaczenie – zauważa Łukasz Woźnicki.
Całość rozmowy z Łukaszem Woźnickim znajdziecie poniżej.
Autor: Karol Tokarczyk