Już są – nowe karmniki dla ptaków w Zielonej Górze. Drewniane budki od ZGK pojawiły się na Placu Kolejarza, w Parku Tysiąclecia, na ulicy Mickiewicza oraz w parku przy ulicy Partyzantów. A to oznacza, że wszędzie tam mieszkańcy naszego miasta – bez robienia już większego bałaganu – mogą dokarmiać ptaki.
Przy każdym z karmników jest też krótka instrukcja. Mówi Agnieszka Miszon z zielonogórskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej.
To, że my karmimy ptaki chlebem wcale nie jest dla nich dobre. Bo w pieczywie jest dużo soli, która im szkodzi. Poza tym szybko pleśniejące pieczywo to też nienajlepsza podstawa diety.
Dlatego też warto postawić na przykład na pestki dyni i słonecznika. Jak podkreśla Agnieszka Miszon nowe karmniki są wyjątkowe z jeszcze jednego powodu.
W mieście jest wiele karmników od nas, ale te cztery wykonali nasi pracownicy. Pierwsze więc koty za płoty i na pewno na nich nie skończymy, będziemy robić kolejne i ustawiać je w mieście.
Przypominamy jednak, że ptaki powinno się dokarmiać tylko zimą. W trakcie innych pór roku poradzą one sobie same w znalezieniu odpowiedniego pożywienia.