ZIELONA GÓRA:

Lubuski sport na tle wojny

Prawie cały świat jednoczy się z Ukrainą, na terenie której od 24 lutego przebywają rosyjskie wojska. Tuż za naszą wschodnią granicą toczy się prawdziwa wojna i, choć jest oddalona o ponad 600 kilometrów, większość z nas stara się pomóc ukraińskim sąsiadom. Wsparcie okazali lubuscy sportowcy, niektórzy czynami, inni – symbolicznie.

Są ważniejsze rzeczy od koszykówki

Najbardziej istotną dla lubuskiego, ale przede wszystkim zielonogórskiego świata sportu było zawieszenie udziału Enei Zastalu BC Zielona Góra w rozgrywkach ligi VTB, której głównym sponsorem jest tytularny rosyjski bank. W oficjalnym oświadczeniu pojawiło się zdanie: „Jesteśmy przeciwko wojnie i przemocy”. W pomoc Ukraińcom zaangażował się Klub Kibica Zastal. Zielonogórscy kibice przygotowali kilka licytacji, na których można było nabyć, np. koszulkę z autografem piłkarza Tomasza Kędziory, złoty medal koszykarzy z sezonu 2015/2016 czy koszulkę z podpisem Adama Waczyńskiego z zespołu Unicaja Malaga.

Większe kluby organizują zbiórki

Wsparcie w postaci zbiórek najpotrzebniejszych rzeczy i pieniędzy okazały dwa największe kluby żużlowe w naszym województwie oraz nieco mniejsza Lechia Zielona Góra. W głównej siedzibie Stali Gorzów zbierano m.in. środki opatrunkowe, przybory higieniczne i koce. Na stadion przy W69 można przynosić żywność długoterminową, śpiwory oraz inne potrzebne rzeczy. Zbiórka trwa nadal, także w weekendy. Natomiast zielonogórscy piłkarze wyszli na popołudniowy spacer, w którego trakcie zebrali ponad 1400 złotych oraz 50 dolarów. Pieniądze zostały już wpłacone na pomoc Ukrainie. Dodatkowo Lechia wraz z Akademią Piłkarską Macieja Murawskiego zaprasza wszystkie dzieci z uchodźczych rodzin w wieku od 6 do 12 lat na darmowe treningi piłki nożnej.

Każda pomoc na wagę złota

Pomocy udzielają także mniejsze kluby sportowe – gorzowska drużyna piłki ręcznej utworzyła zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy i rozdała darmowe bilety dla Ukraińców przebywających w Hotelu Mieszko. PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego w trakcie meczu zbierał pieniądze na rzecz uchodźców z Ukrainy. Dodatkowo cały zysk z biletów piłkarzy ręcznych do końca sezonu zostanie przekazany na pomoc Ukrainie. Chynowianka Chynów pomaga swoim dotychczasowym boiskowym rywalom – Pogoni Lwów. Przeciwnicy z oczywistych powodów nie mogli uczestniczyć w corocznym turnieju organizowanym przez Chynowiankę.  Wobec tego w trakcie zawodów zbierano rzeczy, które są potrzebne właśnie we Lwowie.

Wyjątkowa aukcja żużlowców

Podczas większości spotkań sportowych przed ich rozpoczęciem młodsi i starsi zawodnicy stoją przez chwilę pogrążeni w ciszy z ukraińską flagą. Pomocy udzielają także ci, którzy zakończyli już zmagania. Doskonałym przykładem są Rafał Prokopiuk i Grzegorz Walasek. Wspólnie wystawili na aukcję kolekcjonerski motocykl żużlowy. W ramach tej akcji na konto Fundacji Warto Jest Pomagać wpłynęło 10 000 złotych.

Ukraińscy zawodnicy w zielonogórskich barwach apelują o pomoc

Żużlowiec, który nie tak dawno jeździł w barwach Falubazu, Andriej Karpow, jest w Ukrainie i pomaga tym, którzy walczą. Wyznanie Ukraińca było bardzo poruszające, jak sam przyznał, nie wyobraża sobie wyjechania z kraju. W innej sytuacji jest piłkarz Mykyta Łoboda obecnie mieszkający w Polsce. Jego rodzina jednak dalej przebywa w Ukrainie, głównie w Charkowie, a brat zawodnika jest na granicy tzw. ługańskiej republiki. W krótkim wywiadzie młody gracz poprosił o pomoc swojemu narodowi.

Gdy wojna toczy się naprawdę blisko nas, nie ma miejsca na podziały. Wiele lubuskich klubów sportowych okazuje wsparcie Ukrainie. Każdy robi, co w jego mocy, aby pomóc uchodźcom, ale także dać nadzieję ukraińskim zawodnikom. Drużyny stoją po tej samej stronie i walczą nie o punkty, lecz sprawiedliwość. Cel jest tylko jeden: Slava Ukrayini!

Joanna Nawlicka

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00