Będzie to dziesiąte spotkanie zielonogórzan w tym sezonie. Ostatnia wygrana na pewno dodała wiary, ale tym razem akademicy będą musieli rozegrać naprawdę dobre zawody jeśli myślą o urwaniu choćby punktu oborniczanom – Emocje opadły po zwycięskim meczu. Natomiast teraz będzie zdecydowanie trudniejszy przeciwnik – mówi trener AZS-u, Marek Książkiewicz.
W zespole AZS-u zabraknie Sebastiana Gałacha. Jego kontuzja nie została wyleczona do końca, po meczu z Oleśnicą wrócił ból w kolanie. Zespól z Obornik w tegorocznych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze i depcze po piętach pretendentom do awansu. W składzie Sparty znajdują się bardzo doświadczeni gracze, tacy jak Artur Pachulicz (ostatnio Grunwald Poznań, najlepszy strzelec zespołu), Tomasz Witaszak (występy m.in. w Metalplaście, MMTS Kwidzyn) czy Błażej Kwiatkowski (były zawodnik Nielby Wągrowiec). W Obornikach na pewno nie zabraknie emocji, zielonogórzanie udowodnili w tym sezonie, że stać ich na walkę z takimi zespołami, choćby w spotkaniu z MKS-em Poznań. Ciekawie zapowiada się również spotkanie we Wrocławiu , gdzie Śląsk zmierzy się z poznańskim MKS-em. Będzie to pojedynek lidera z trzecią siłą grupy A II ligi. Natomiast w Dzierżoniowie rehabilitacji po wpadce w Grodkowie będzie szukał MKS Kalisz.
Mecz Sparty z AZS UZ rozegrany zostanie w najbliższą sobotę o godzinie 18:15 w hali Obornickiego Centrum Sportu przy ulicy Obrzyckiej 88.
Autor: Jan Ratajczak