– Mieszkańcy przyzwyczaili się do monitorowania jakości powietrza – uważa Dariusz Legutowski, radny Koalicji Obywatelskiej zajmujący się tym tematem.
Co można zrobić jeszcze? Legutowski uważa, że przydałoby się więcej działań edukacyjnych w zielonogórskich szkołach.
Brakuje pogadanki w szkołach na temat smogu, skąd się bierze, co jest jego przyczyną. Takie lekcje można przeprowadzić zawsze.
Legutowski uważa, że jednym z kluczy do czystego powietrza jest inwestowanie w nowe źródła energii.
Bo są takie dni, szczególnie na dzielnicach, że nie idzie wyjść. Tam, gdzie są stare domy, są często stare piece. Teraz jest trochę trudniejszy okres na wymiany, ale warto się zastanowić. Warto też pamiętać, że w przyszłym roku wprowadzony zostanie zakaz palenia piecami poniżej kategorii piątej. I w jakiś sposób trzeba będzie to prawo egzekwować.
Dodajmy, że w Zielonej Górze jest czternaście stacji pomiaru jakości powietrza.